Jak wynika z pierwszy szacunków szeroko pojęta branża turystyczna, MICE i jej pokrewne zostały trafione bombą masowego rażenia i pojawiają się pytania na ile się z tego podniesie. Podawane szacunki strat są porażające. Pytanie na ile polski rząd stanie na wysokości zadania i pomoże przedsiębiorcom.
Z informacji z wczoraj (18.03) wynika, że większość rozwiązań nie jest optymalna dla mocno sezonowej branży. Jeśli firma eventowa straciła zamówienia na maj i czerwiec w danym roku to już ich nie zrealizuje później bo one były dostosowane do programu klienta. Jeśli uznamy, że przychody danej firmy w tym okresie to co najmniej 30 % a może nawet 40 % obrotów rocznych to znaczy, że zawieszenie składki na ZUS na okres 3 miesięcy jak jest możliwe od wczoraj niewiele danej firmie pomoże bo najprawdopodobniej kolejne przychody będzie miała dopiero we wrześniu. Taka pomoc byłaby skuteczna gdyby zawieszone składki udało się odpracować w perspektywie co najmniej 18 do 24 miesięcy. Pomijam, że w niektórych krajach np. na Węgrzech płacenie składek zostało zawieszone. Do piątku rząd ma przedstawić komplet proponowanych rozwiązań.